Dlaczego myśląc o rozwoju własnego biznesu warto rozważyć temat samooceny i pewności siebie? Z naszego doświadczenia wynika, że jednym z większych hamulców w rozwijaniu własnego biznesu jest właśnie brak wiary we własne możliwości. Dlatego dzisiaj postaramy się odpowiedzieć na pytanie: jak rozwijać pewność siebie?

Czasem spotykając jakąś kobietę, widząc jaka jest utalentowana i mądra, aż nie mogłyśmy uwierzyć, że ta sama kobieta tego nie widzi, ma niską wiarę we własne możliwości i jeszcze, jest bardzo podatna w tej opinii na to, co słyszy od otoczenia.

Chciałybyśmy móc butelkować pewność siebie i wysyłać ją kobietom, której jej brakuje, ale tymczasem mamy kilka podpowiedzi, jak zadziałać bez magicznego eliksiru.

Z tego wpisu dowiesz się:

Czym jest pewność siebie?

Trochę intuicyjnie wiemy od razu kto ma tę pewność siebie, a kto nie. I czasem, po bliższym poznaniu dostrzegamy, że z pozoru pewna siebie osoba, może mieć dużo lęków, braku wiary w siebie, obaw przed tym, jak odbierze ją otoczenie. Można rzec, że dana osoba miała pewność siebie w wersji fasadowej…

Trudno jest więc jednoznacznie nazwać, co stanowi o pewności siebie, ale warto zwrócić uwagę na:

• poczucie sprawczości – na ile moje zamierzenia udaje mi się realizować z sukcesem?

• wewnętrznie umiejscowione źródło samooceny – skąd płynie moja ocena własnej osoby? Czy ulega wahaniom pod wpływem otoczenia? Czy jest w miarę stała i zbudowana na własnym przekonaniu?

• samoświadomość – jak dobrze znam siebie, swoje talenty, silne strony, ale i cienie. To, co niejasne, niepoznane – rodzi niepewność, czyli obniża pewność siebie.

Pewność siebie zatem to cecha lub postawa, dzięki której czujemy się dobrze sami ze sobą, mamy ugruntowaną, w miarę stałą w czasie samoocenę i mamy pewność własnych kompetencji, akceptujemy siebie i wierzymy w swoje możliwości.

Na tym etapie nie sposób zahaczyć o pokrewny konstrukt – mocno związaną z pewnością siebie samoocenę.

Czym różni się pewność siebie od samooceny?

Jak już wiesz, pewność siebie to ugruntowane przekonanie o swoich kompetencjach, silnych stronach, wiara we własną sprawczość.

Samoocena z kolei to pojęcie szerzej eksplorowane przez psychologię. Wielu badaczy na swój sposób ją definiowało. Rosenberg (1965) mówił o postawie względem swojego ja – takiej samej jaką żywimy wobec innych ludzi, oraz obiektów, zjawisk. Ta definicja jest dosyć szeroka. Ta jednak która do mnie trafia najbardziej to ta która mówi o odległości ja idealnego od realnego (Pope, McHale i Craighead, 1988). Inaczej rzecz ujmując jak oceniamy lukę między tym jacy chcielibyśmy być, a tym jak siebie oceniamy obecnie. Im mniejsza ta luka, tym lepsza samoocena.

Pewność siebie i samoocena silnie ze sobą się wiążą. W moim zdroworozsądkowym podejściu stabilna, generalnie pozytywna, umiejscowiona wewnętrznie samoocena daje pewność siebie. Czyli samoocena nie musi być bardzo wysoka, żeby dawać nam pewność siebie.

Jak rozwijać pewność siebie?

Na przestrzeni wielu lat, pracując z liderami, dostrzegałam jak dużym problemem jest autentyczna, nie fasadowa pewność siebie. Bardzo wierzę, że dla długofalowej motywacji, pokonywania trudności, podejmowania się nowych inicjatyw, obarczonych ryzykiem, potrzebna jest solidna pewność siebie.

Chcąc świadomie rozwijać pewność siebie, warto zadziałać na kilku wymiarach:

1. wzmacniać poczucie sprawczości

1. odrywać samoocenę od opinii innych i budować je na własnym wewnętrznym przekonaniu

1. podnosić świadomość swoich kompetencji, talentów, ale też i słabszych stron – bo ta wiedza, daje poczucie, że się znam i wierzę w swoje możliwości.

Poniżej znajdziesz podpowiedzi dobrych praktyk – na każdym z tych pól.

Jak wzmacniać poczucie sprawczości?

To może wydać się banalne, ale żeby wiedzieć, osiągnęłyśmy swoje zamierzenia, trzeba najpierw coś zamierzyć:)

• na początku dnia warto zrobić listę to-do i potem sukcesywnie ją odhaczać. Warto nie pomijać na niej czynności o mniejszej skali, takich z którymi sobie każdy by poradził. Np. umówię się dzisiaj do lekarza. Nasz mózg, widząc, że na koniec dnia możemy tę czynność oznaczyć jako wykonaną, nakarmi nasze poczucie sprawczości.

• w dłuższej perspektywie, warto jednak, choć to już jest passe, rodzić noworoczne (realne do osiągnięcia!) postanowienia i je realizować! To da pod koniec roku solidną dawkę poczucia sprawczości.

• na koniec, coś z obszaru neurolingwistyki. Kiedy coś zrobiłyśmy, osiągnęłyśmy i opowiadamy to komuś innemu, wyrzućmy do kosza wszystkie “udało mi się…”, “szczęśliwie się stało, że…”, “los się do mnie uśmiechnął i…”. Warto w to miejsce wprowadzić proste jak budowa cepa, a nie odbierające nam autorstwa “zrobiłam”, “zrealizowałam”, “tak jak sobie zaplanowałam, osiągnęłam”. Bez fałszywej skromności:)

Jak oderwać samoocenę od opinii innych?

To bardzo tricky i chyba całkowicie nie jest to zdrowe. Ważne jest jednak, żeby centralne dla naszej samooceny było to, co my same o sobie myślimy i jaki mamy do siebie stosunek.

• Komplementy, nagrody, oceny innych są jak cukierki od których łatwo się uzależnić. Można jednak każde z takich zewnętrznych wzocnień poddać własnemu osądowi i zastanowić się refleksyjnie, “a co ja o tym myślę?”. Urealnić te, które naszym zdaniem są przestrzelone, odrzucić te, które naszym zdaniem są krzywdzące i nie pasują do mojej oceny moich kompetencji. Trenować mięsień własnej oceny swojej osoby.

• Prowadzić dziennik. Wieczorem, na koniec dnia, razem z odhaczaniem tego, co zrealizowałaś (patrz punkt o poczuciu sprawczości), można dodać kilka refleksji nad tym, z czego dzisiaj jestem dumna? co zrobiłam dzisiaj wyjątkowo? Za co siebie lubię?

• Przestać się porównywać z innymi. Warto swoje cele i marzenia osadzać w kontekście swoich potrzeb i możliwości. Jeśli koleżanka biega maratony, a my ledwo żyjemy po drobnej “5tce”, to nie porównujmy się do niej, a postwmy sobie cel, żeby np. zrobić życiówkę na tym dystansie.

Jak podnosić samoświadomość, wiedzę o swoich silnych i słabszych stronach?

• Jedną z metod jest poznanie swoich talentów i dalsza indywidualna praca z nimi. Polecam Ci wpis na tym blogu o talentach.

• drugą rzeczą jest połączenie własnych osiągnięć z kompetencjami, umiejętnościami, talentami – tym, co nasze i unikalne. Podsumowując swoje dokonania, warto zastanowić się dzięki jakim cechom, umiejętnościom, talentom tak dobrze zrealizowałyśmy dane zadanie. Co takiego mamy w sobie, że dane zadanie przychodzi nam z łatwością?

• a teraz – coś mniej popularnego – dla naszej pewności siebie ważna jest świadomosć swoich słabych stron. Im lepiej je poznamy, nazwiemy, urealnimy, tym mocniej docenimy te silne, unikalne talenty, które mamy. Na pewno nie na codzień, ale raz na kwartał, warto zrobić taką solidną dawkę autorefleksji i nazwać to, co jest naszymi słabymi stronami. Wszystko to, w czym nie czujemy się kompetentne (a leży jakos w obszarze naszych zainteresowań). Podzieli je na te – “ok, mogę z tym żyć” oraz na te “chcę się tu rozwinąć, nauczyć się …”. Te z pierwszej kategorii ukochać w sobie, a te z drugiej przekuć na plan działań. To da Ci turbo dopalenie w budowaniu poczucia pewności siebie.

Na koniec, bardzo wierzę, że nie trzeba czuć się lepszym od innych, żeby być pewną siebie. Warto stale pielęgnować to poczucie w sobie, bo ono silnie przekłada się na naszą motywację i umiejętność pokonywania przeszkód. Naprawdę warto!

Joanna Cichosz

 

O autorce: Psycholożka społeczna, fascynatka rozwoju liderów i kultury organizacyjnej, konsultantka w Aretes Consultants

TOP 5 talentów to Indywidualizacja, Empatia, Odpowiedzialność, Komunikatywność, Bliskość.

Prywatnie mieszka na wsi razem z cudownym mężem Jakubem. Mama Hani, Heleny, Krzysia i dwóch suk: Gracji i Małpy☺